Są takie potrawy, za których smakiem można się stęsknić. Tak jest właśnie z gęstym, kremem z surowej gryki. Potrafiłam go jeść kilka razy w tygodniu jeszcze jakiś rok temu, potem… nie wiem, chyba podróżowanie i poranne blendowanie (a’la „by tylko nikogo nie obudzić!”) mnie lekko zniechęciło. Powraca – słynna gryczana, którą pokochałam dzięki Ance 🙂 Ależ było
Kategoria: Kasza gryczana
Obłędnie czekoladowa.
Śniadanie idealne w swojej prostocie. Po prostu nic więcej do szczęścia nie poptrzeba kiedy o poranku serwujemy sobie obłędnie czekoladową kaszę z słodkim, dojrzałym bananem oraz porządną łychą masła orzechowego. Latem jadłam często kaszę gryczaną na surowo i tym razem też zalałam ją na noc zimną wodą, jednak po przepłukaniu rano trafiła nie do miksera,
Wegański Kraków i lodowa gryczana.
Zaczynam dzisiejszy wpis od relacji z dnia wczorajszego. Kraków jest piękny! Nie raz się o tym przekonałam. Pogoda dopisywała od samego rana, a przy okazji spacerowania na świeżym powietrzu można było uzupełnić niedobory witaminy D! 😀 Jednak nie o tym mowa przecież… Wczorajszy dzień spędziłam w towarzystwie ciepłych, pozytywnie nastawionych, pełnych pasji dziewczyn. Prowadzenie bloga
Wiśnia gryczana i Alfredo na obiad.
Na śniadanie niepalona kasza gryczana na surowo, w formie kremu. Pewnie dobrze znana większości z Was, a jeśli nie to koniecznie musicie ją spróbować 🙂 Kiedy zauważyłam wczoraj, że w części domu nie ma znowu prądu (tydzień temu nie było aż 5 dni!!! – byłam wtedy w Anglii) od razu zalałam kaszę, żeby rano tylko
Gryczane brownie i lekki makaron z tofu.
Chciałam dziś coś upiec, wieczorem zalałam kaszę gryczaną… Rano zmiksowałam z słodkim bananem, świeżymi daktylami, kakao oraz aromatycznym cynamonem. Wmieszałam wybuchowe ziarenka granatu i zapiekłam – chciałam, to mam wypiek! 😀 Struktura tego ciacha jest niczym lepkie, gliniaste brownie… a kto z Was nie przepada za takim mokrym czekoladowym czy też kakaowym ciastem? Nie znam
Słodkie wegańskie poranki, sezonowo!
Witam ponownie! Wracam do żywych 'online’ 😀 Odzyskałam naprawiony laptop i przyznam szczerze, że śmiga jak nowy – mam nadzieję, że na długo 🙂 Sporo mam dziś dla Was przepisów – najpierw pomysły na wegańskie poranki – oczywiście słodkie, zdrowe i pełne sezonowych owoców! Na pierwszy ogień – drożdżowe! Robiłam je w środę – z
Poranna kokosanka oraz 'pulpeciki’.
Ciąg dalszy kokosowych smaków! Udało mi się zdobyć, przy czym musiałam się trochę wykosztować, młody kokos. Koniecznie go spróbujcie, nie będziecie żałować ani trochę. Woda z kokosa jest, jak to ktoś trafnie określił, niczym ambrozja! Cudowna, delikatna, orzechowa słodycz. Miąższu jest niewiele w porównaniu z dojrzałym kokosem, ale starcza idealnie na jedną czy dwie porcje.
Surowa kasza.
Dawno nie jadłam surowej gryki, także dziś z przyjemnością właśnie taką przyrządziłam o poranku. Idealnie kremowa – z zdrowym awokado Hass, słodkim bananem oraz letnimi truskawkami. Oczywiście, do tego niezastąpiona słodycz daktyli. Ukryłam też w środku jeden z super-food, lucumę. Całość podałam z jagodami goji, suszoną białą morwą oraz ulubionymi nerkowcami. Takie śniadania, dodające dużooo
Zdrowe trio gryczane.
Surowy wtorek, a właściwie to tylko poranek. Z kaszą gryczaną, burakiem oraz bananem. Kiedyś już próbowałam wersję z samym burakiem. Dziś dołączam banana, tworząc trio z kokosem. To właśnie mleczko kokosowe oraz banan sprawiają, że konsystencja jest gęsta i kremowa. Dodałam również cynamon, który podkreśla smak całości. Oczywiście słodkości dodaje nie tylko banan, ale