To już ostatni Wielkanocny przepis. Mazurek orzechowy! Pierwszy jaki zrobiłam, a tym samym pierwszy jaki kiedykolwiek jadłam. Na kruchym, bezglutenowym spodzie z orzechami laskowymi, mąką ryżową oraz gryczaną. Wypełniony gęstym dżemem z mirabelek połączonym z daktylową słodyczą oraz kakao. Na wierzchu zaś chałwa! Nie byle jaka, bo lniana z nutką cytrynową – świetnie współgra z smakiem mazurka, a do tego sprawia, że wygląda jeszcze apetyczniej. Do wykonania mazurka dwa kluczowe produkty na nadzienie możecie znaleźć w sklepie Skrzynka Smaku, zarówno jak i przepis. Przyznam, że jak na pierwszego mazurka to całkiem nieźle mi poszło i też bardzo smakowało. Nie jest typowym, tradycyjnym, ultra słodkim mazurkiem, ale jednak ma coś w sobie, a kruchość i smak ciasta zachwyca tak bardzo, że mogłabym jeść je bez nadzienia. Do tego jest zdrowy, słodzony tylko ksylitolem i owocami. W tegoroczne święta (i nie tylko) możesz się nim zajadać bez wyrzutów sumienia.
mazurek orzechowy (bezglutenowy) z chałwą oraz dżemem (kakaowym)
nutty shortbread with halvah and jam (traditional Polish Easter cake)